Jezioro Hemmoor

Tu nie ma miejsca na nudę!
Bez wątpienia to jedno z bardziej popularnych miejsc nurkowych. Czemu zawdzięcza swoją sławę i ogromną popularność? Czego potrzebujecie i co powinniście wiedzieć, aby tu zanurkować? Jakie tajemnice skrywa ta niesamowita miejscówka?
No to jedziemy ….
W zachodnich Niemczech wiosna przychodzi szybciej. Wyższe temperatury pod koniec marca zachęcają do nurkowych wypadów. Praktycznie co roku mam szczęście trafić na fantastyczną pogodę w tym właśnie okresie. Temperatura oscyluje w okolicy 18 stopni a dni, są coraz dłuższe. Woda w jeziorze ma raczej stałą temperaturę przez cały rok, więc pora nie ma znaczenia. Jednak to właśnie wiosną kwitną drzewa owocowe oraz migdałowce między kolorowymi domkami nad brzegiem jeziora. Tworzy to niesamowity pejzaż i napawa optymizmem. Rześka, krystalicznie czysta woda w zbiorniku zachęca do nurkowania. Sauna w domkach doskonale podgrzewa klimat, a grill na werandzie sprawia, że wieczory upływają w cudownej atmosferze.
Trochę historii
Hemmoor położone jest w Dolnej Saksonii, ok. 85 km na zachód od centrum Hamburga. Miejscowość ta pojawiła się na mapach wraz z założeniem i rozwojem lokalnej fabryki cementu. Z kolei nazwę Kreidesee (jezioro kredowe) zawdzięcza odkrywkowej kopalni kredy, która powstała na tym terenie w drugiej połowie XIX w. To właśnie owa kopalnia przez długie lata pozyskiwała surowiec niezbędny do produkcji w jednej z największych wówczas fabryk cementu na świecie: Portland Cement Factory Hemmoor. Co ciekawe, podobno to właśnie cement z tej fabryki został wykorzystany do budowy legendarnej Statuy Wolności w Nowym Jorku. W momencie, kiedy fabryka popadła w tarapaty finansowe, wyrobisko kopalni osiągnęło głębokość 120 metrów. Jednak kiedy zaprzestano wydobycia, część wykopu została zasypana piaskiem i kamieniami. Następnie siły przyrody oraz podnoszące się, po odłączeniu drenażu, wody gruntowe sprawiły, że pokopalniany teren stał się bardzo ciekawym zbiornikiem wodnym, który ostatecznie został zaadaptowany do celów nurkowych. Obecnie Hemmoor to wspaniały kierunek nurkowych wypraw, oferujący szeroki wachlarz możliwości od poziomu OWD, aż po zaawansowane szkolenia techniczne.
Infrastruktura powierzchniowa
Jezioro Kreidesee to piękny wapienny zbiornik o maksymalnej głębokości ok. 60 metrów. Akwen jest otoczony lasem, a w jego bezpośrednim otoczeniu, usytuowany jest kompleks domków letniskowych do wynajęcia. Domki składają się z salonu wraz z aneksem kuchennym, trzech sypialni (po dwa łóżka w każdej), sauny, werandy oraz ogrzewanej suszarni na sprzęt nurkowy. Warunki iście królewskie i niewiele jest miejsc oferujących podobny standard. Jeżeli jednak szukamy bardziej budżetowej opcji i jesteśmy skłonni pokonać autem parę kilometrów, to bez problemu znajdziemy w okolicy całą masę kwater, wśród których każdy dopasuje coś w sam raz dla siebie. Dodatkowo można również skorzystać z miejsca dla camperów lub pola namiotowego tuż przy jeziorze, a nieco dalej od zbiornika znajduje się hotel.
Na miejscu działa świetnie zorganizowana baza nurkowa, która pobiera opłaty za korzystanie ze zbiornika oraz pilnuje przestrzegania obowiązujących przepisów. Bez problemu nabijemy tu butle potrzebną mieszanką, a w ofercie poza sprężonym powietrzem jest również nitrox oraz trimix. Baza ma również swój sklep, w którym oferuje zarówno sprzęt oraz akcesoria nurkowe, jak i pamiątki. Daje to pewne wyobrażenie o tym, jaki status ma Hemmoor wśród miejsc nurkowych w Niemczech.

Do wody można wejść w wielu miejscach, są do tego przygotowane strefy parkingowe wraz ze stolikami do wygodnego klarowania sprzętu. Pod wodą można znaleźć mnóstwo zatopionych atrakcji: samoloty, samochody, żaglówki, drewniane konstrukcje i pozostałości po kopalni… Najciekawszym obiektem jest tzw. Ruttler. To wytrząsarka, która służyła do oddzielania kredy od kamienia. Został po niej ogromny betonowy budynek, do którego również można wpłynąć.
Co polecam zobaczyć
Stworzenie uniwersalnego planu nurkowego „dla każdego” nie jest możliwe. Przy planowaniu swoich nurkowań zawsze musisz brać pod uwagę uprawnienia i umiejętności, którymi dysponujesz. Tym bardziej że na zbiorniku obowiązuje zakaz nurkowania na powietrzu poniżej 45 metra.
Mój ulubiony plan nurkowań przedstawia się następująco. Pierwsze nurkowanie zawsze robię testowe. Wchodzimy z grupą wejściem E1. Jest to brukowa droga, która delikatnie schodzi coraz głębiej i przebiega przez słynną chińską bramę. Po lewej stronie zamontowanych jest wiele platform na różnych głębokościach. Zazwyczaj z kursantami wykorzystujemy to miejsce do wyważenia i ćwiczeń. Chwilę później, płynąc w prawo, znajdziemy się w fenomenalnym lesie, gdzie w południe przenikają piękne, długie promienie słońca i tworzą ciekawe wizualne efekty. Zielona trawka i glony porastające zanurzone w wodzie konary drzew tworzą kontrast dla błękitnej, krystalicznej wody.
Brukowa droga biegnie tuż obok żaglówki obrośniętej w całości małżami. Ciągnąca się dalej droga prowadzi do Ruttlera, ale to już może na kolejnym nurku i z innego wejścia.

Na drugie nurkowanie zdecydowanie polecę wejście E3 i flagowe miejsca tego zbiornika: ciężarówka Mercedesa oraz Ruttler. To gwóźdź programu, który trzeba absolutnie zobaczyć. Podstawa Ruttlera jest na głębokości 40 metrów, gdzie kończą się szyny kolejowe, którymi urobek był wywożony z kopalni. Najwięcej czasu z pewnością spędzimy na około 20 metrach, zwiedzając wywrotkę. Oddalając się w toń, możemy podziwiać ogrom tej budowli. Jeżeli wpadniemy w deco zdecydowanie polecę popłynąć na zachód gdzie na głębokości 8-6 metrów możemy jak dzieci bawić się w drifty pomiędzy stojącymi pniami drzew. Jeżeli zostało nam jeszcze trochę sił i gazów w butlach, zdecydowanie na trzeciego nurka tego dnia polecę dryfujący samolot, do którego najszybciej dotrzemy z wejścia E0. Znajdujący się na 10 metrach zawieszony samolot to jedyna w swoim rodzaju atrakcja. Uwielbiam robić tam zdjęcia. Różnorodność perspektyw daje mnóstwo możliwości.
Pierwsze nurkowanie drugiego dnia warto zacząć od wejścia E2 gdzie na głębokości 53 metrów spoczywa drugi samolot. Krajobraz jest tam iście pustynny. Mała ilość światła docierająca na taką głębokość, stawia przed fotografem olbrzymie wyzwanie a szybko nabijające się deko, olbrzymią presję czasu. Aby umilić czas na dekompresji, zdecydowanie polecę kierunek zachodni i wspomniana wcześniej – drogę brukową.
Drugi nurek tego dnia proponuję w bajkowym krajobrazie. Wejście E4B doprowadzi nas do epickiego dużego jachtu ułożonego na skarpie. Zdecydowanie polecam wybrać słoneczny moment. Trawiaste glony pokrywające całą skarpę, kontrastujące z czernią małż zadomowionych na jachcie, plus błękit wody a do tego jeszcze tańczące promienie słońca tworzą olśniewający widok. Po takim dniu zdecydowanie należy się wieczorny grill na werandzie i nurkowe opowieści w gronie przyjaciół.
Trzeciego dnia zaczynamy od najgłębszego miejsca w zbiorniku i leżącej na dnie barki – 57 metrów. To miejsce osiągalne jest tylko dla trymixowców. Barka robi na mnie olbrzymie wrażenie. Idealnie zachowany wrak wygląda jak by, płynął po kredowym, miękkim dnie, a może to po prostu narkoza ? 😉 Czas na dekompresji możemy spędzić na Ruttlerze. Przełączając się na nitrox 50% na 20 metrach idealnie napotkamy na Mercedesa a przechodząc na tlen na 6 metrach wpływamy w opisany już wcześniej las. Czy można wyobrazić sobie lepszą godzinną dekompresję po spędzeniu 9 minut nad barką ? 🙂
Na drugiego nurka możemy wybrać zarówno dryfujący samolot jak i drogę brukową i trasę widokową do samego Ruttlera lub wybrać zupełnie drugą stronę zbiornika, która zaskoczy nas iście marsjańskim krajobrazem i zatopionym lasem. Opcji jest naprawdę wiele 🙂

Dla kogo Hemmoor?
Zbiornik ten polecam zarówno początkującym nurkom z uprawnieniami OWD i AOWD, na których czeka sporo atrakcji na głębokości do 20 metrów, jak i zaawansowanym technicznie nurkom z uprawnieniami nitrox advanced, trymix oraz rebrither’owcom. Spoczywające na głębokości 53 m – samolot, 57 m – barka, to najciekawsze atrakcje wg mnie.
Najlepiej planować kilkudniowy wyjazd w tygodniu, wówczas zbiornik świeci pustkami i mamy pewność niezmąconej wody. 3-4 dni nurkowe to minimum, aby zwiedzić większość podwodnych atrakcji. Bardzo polecam ten zbiornik fotografom. Klarowna woda, mnóstwo ciekawych obiektów, zalany las to cudowne miejsca do kreatywnej fotografii.
O tym nie zapomnij!
Główne wymagania, które stawia tutejsza baza nurkowa, są następujące:
- ubezpieczenie,
- badania lekarskie
- zdublowany pierwszy stopień
Wciąż wracam
Osobiście bardzo lubię odwiedzać Kreidesee i będąc tam o różnych porach roku zdecydowanie, najbardziej lubię wracać tam pod koniec marca. Dlaczego akurat ten termin? Woda po zimie jest najbardziej klarowna, krótsze zimowe dni i mniejsza ilość światła powoduje regres w rozwoju glonów, których jest w okresie jesiennym najwięcej i często pokrywają podwodne atrakcje.
Natomiast wiosenna aura i temperatury między 13 a 18 stopni zdecydowanie zachęcają do spędzania wieczorów przed domkiem na grillu. Temperatura wody jest stała praktycznie przez większość roku poniżej 8 metra (czyli termokliny) jest przyjemne 6 stopni. Zdecydowanie polecam nurkowanie w suchym skafandrze, choć częstym widokiem są nurkowie w piankach.
Dla mnie Hemmoor to wspaniale wykorzystany czas ze znajomymi. Luksusowe domki, mnóstwo atrakcji, niemiecki „ordnung”, sprawia że czuje się doskonale w tym miejscu.
