Meksykańskie jaskinie

Znane na całym świecie ze swojej pięknej podwodnej topografii, która obejmuje obszerne korytarze, wąskie przejścia, studnie, tunele i komory, liczne formacje skalne, takie jak stalaktyty, stalagmity, stalagnaty, tworzące piękne i malownicze krajobrazy podwodne. Ale po kolei.
Kolejny etap wtajemniczenia
Pierwszy raz w Meksyku i na półwyspie Jukatańskim byłem niedługo po tym ja rozpocząłem swoją przygodę z nurkowaniem. Mając uprawnienia AOWD z zachwytem penetrowałem cudowne cenoty i delektowałem się meksykańską atmosferą. Jednak za każdym razem kiedy przepływaliśmy obok tabliczki z trupią czaszką i napisem „ONLY CAVE DIVER” czułem, że kiedyś muszę zdobyć na tyle umiejętności i praktyki, że ta tabliczka będzie tylko informacją a nie ostrzeżeniem. Minęły 3 lata, 600 nurkowań i całe mnóstwo zdobytych certyfikatów, aż w końcu mogłem wrócić do Meksyku jako cave diver i rozpocząć nowy rozdział zwiedzania piwnic Majów. Cenoty są fantastyczne, ale mogąc wpłynąć głębiej, dalej i ciaśniej miałem wrażenie, że odkrywam Meksyk na nowo. W poprzednim artykule zilustrowałem fenomen meksykańskich cenot, przepięknej gry świateł, potężnych krypt oraz na wpół zalanych korytarzy. W tym numerze zagłębimy się w otchłań daleko, bardzo daleko, w głąb jaskiń gdzie promienie słońca już nie docierają, a fauna praktycznie nie istnieje.
Płyniemy 🙂
Trasy w cenotach są odwiedzane przez dziesiątki nurków dziennie, więc z wizurą nie zawsze jest idealnie choć tutejsze wody i tak słyną z klarowności. Jak będzie więc w jaskini? Mijam tabliczkę z trupią czaszką i napisem: „ONLY CAVE DIVER” i już na mojej twarzy gości uśmiech. Za płetwami żegnam ostatnie promienie słońca, bo to co przede mną wzywa coraz mocniej.

Oczy otwierają się ze zdumienia!
Pływałem już w wielu miejscach i wiem co to dobra wizura, jednakże krystalicznie czysta woda w jaskiniach Jukatanu powala. Nie masz uczucia, że pływasz – masz uczucie, że latasz w powietrzu. Absolutnie, krystalicznie czysta woda bez jednego „fafroszka” wprowadza w osłupienie. Rozglądam się i nie wierzę własnym oczom!!! Formy naciekowe – stalagmity, stalaktyty oraz połączone już kolumny tworzą bajkowy krajobraz. Czystość wapiennej skały i odbijające się od niej światło latarek – potęguje zachwyt. Już wiem dlaczego jest to Mekka nurków jaskiniowych. Przyjemność penetracji tych miejsc sprawia, że czas nieubłaganie leci i ani się obrócisz, a tu już godzina minęła i 1/3 gazów w butlach skonsumowana, więc czas zawracać. Mrugniesz – a mija druga godzina i dostrzegasz pierwsze promienie słońca uświadamiające, że to już koniec tego nurkowania.
Coś pięknego!
Miejscówki nurkowe zazwyczaj znajdują się głęboko w dżungli, więc obcowanie z niesamowitą, tropikalną fauną i florą jest porostu gratis w pakiecie! Nurkowanie w krystalicznie czystej wodzie o bardzo przyjemnej temperaturze znacząco umila eksplorację. Jeśli do tego dołożyć niepowtarzalne formacje skalne, stalaktyty, stalagmity, czy podziemne rzeki – to przyznacie, że warto choć raz tego zakosztować. Nadmienię jeszcze, że często zdarza się, iż meksykańskie jaskinie mają więcej niż jedno wejście, co pozwala nurkom na różnorodne trasy i możliwość nurkowania z różnych punktów. To otwiera możliwość eksploracji różnych stref jaskini i odkrywania nowych pięknych miejsc.
To nie plac zabaw!
Piękne formacje skalne, krystalicznie czysta woda i niepowtarzalna atmosfera jaskiń tworzą wyjątkowe środowisko do eksploracji. Jednak zawsze należy pamiętać o bezpieczeństwie i ryzyku związanym z nurkowaniem w tego typu środowisku, dlatego niezwykle ważne jest posiadanie odpowiedniego doświadczenia i certyfikacji przed rozpoczęciem przygody z nurkowaniem w jaskiniach. Nurkowanie jaskiniowe jest jednym z najbardziej wymagających rodzajów nurkowania. Zawężone przestrzenie, brak dostępu do powierzchni – zawsze strop nad głową, utrata widoczności i potencjalne pułapki są czynnikami, które sprawiają, że nurkowanie jaskiniowe powinno odbywać się zawsze zgodnie z procedurami. Bezpieczeństwo powinno być priorytetem, dlatego ważne jest przestrzeganie procedur, odpowiednie planowanie nurkowań i przygotowanie na różne sytuacje awaryjne. Dlatego wstęp no jaskiń mają jedynie wyszkoleni nurkowie jaskiniowi. Tego rodzaju nurkowanie należy do tzw. nurkowania technicznego, które obejmuje zaawansowane umiejętności, wiedzę i sprzęt. Nurkowanie w jaskiniach jest poważnym przedsięwzięciem, dlatego ważne jest, aby być odpowiednio przeszkolonym i przygotowanym.

Mój podział jaskiń
Pływając w wielu meksykańskich jaskiniach osobiście dostrzegam podział na 3 typy jaskiń:
Pierwszy i zarazem najpiękniejszy dla mnie fotograficznie to jaskinia z wodą słodką do głębokością, na której znajduje się haloklina. Haloklina w zależności od jaskini znajduje się na różnej głębokość. Czasami jest już na 9 metrze a czasami na 13. Woda do Halokliny jest słodka i można ją śmiało pić. Z resztą Majowie do tej pory wykorzystują cenoty i jaskinie jako źródło pitnej wody. Dlaczego najbardziej lubię pływać na głębokości do halokliny – ponieważ słodka woda nie rozpuszcza nacieków skalnych. W słodkiej wodzie różnorodność form skalnych jest nieprawdopodobnie obfita. Strop ustrojony jest tysiącami sopli, kolumny ulane niczym z wosku skapującego ze świecy, dno jakby bojowy jeżozwierz. Podczas tych płytkich nurkowań praktycznie nie odsuwam aparatu od oka. Najtrudniejszą decyzją jest: kręcić film czy fotografować? Euforii nie ma końca.
Drugi rodzaj jaskiń to te, w których haloklina przechodzi przez środek jak np jaskinia o nazwie Eden. Płynąc na granicy wody słodkiej oraz znajdującej się poniżej wody słonej jest uczucie rozmazanego, nie ostrego wzroku. Każdy najmniejszy ruch na styku wody słodkiej i słonej wywołuje reakcję niczym domino. Woda zaczyna się mieszać pogarszając ostrość widzenia. Uczucie jest niespotykane i ciekawe zarazem. Tym bardziej, że słona woda jest o 2 do 3 stopnie cieplejsza więc przeskok ze słodkich 24 stopnie do słonych 26 stopni daje potężną różnice szczególnie w piance. Zabawa z halokliną jest świetna, jedynym minusem jest utrudnione robienie zdjęć przez mieszające się wody o różnej gęstości oraz temperaturze. Niestety poniżej halokliny formy naciekowe już są uboższe. Zarówno woda słodka jak i woda słona są krystalicznie czyste, tylko moment wpłynięcia pod haloklinę w bardzo znaczący sposób ogranicza widoczność.
Trzecim rodzajem jaskiń są te pod halokliną z wyłącznie wodą słoną. Formy naciekowe praktycznie tam nie istnieją ponieważ rozpuściła je sól. Woda jest cieplejsza i równie klarowna jak słodka. Skały wyglądają jak pumeks. Są ostre i często podziurawione jak sito. Dominują gładkie białe ściany oraz stropy. Czasami znajdą się jakieś ciekawe miejsca, ale bez porównania z wodą płytką – słodką.
Każdy z typów które wymieniłem powyżej ma swój urok i zalety. Spotkałem się nie dawno z zaskakującym mnie podziałem, który do tej pory nie przyszedł mi do głowy. Zadzwoniłem do kumpla, który również był w Meksyku kilka razy. Różnica między nami jest taka, że on nurkuje ma rebreatherze a ja na OC w sidemouncie. Spytałem go „Seba a Ty jak podzieliłbyś jaskinie w Meksyku?” Bez zastanowienia odpowiedział na backmountowe (czyli gdzie jest na tyle wysoko, że można przepłynąć w rebie plecowym) oraz sidemountowe (gdzie strop jest za nisko na zestaw plecowy). Po tej rozmowie stwierdziłem, że takich podziałów pewnie jest więcej, bo każdy patrzy na eksplorowane jaskinie nieco inaczej, zawsze ze swojej wyjątkowej perspektywy.
Podsumujmy:
Aby nurkować w jaskiniach bezwzględnie musisz posiadać certyfikat nurka jaskiniowego wraz z nim stosowne jaskiniowe doświadczenie w nurkowaniu. Jeśli takowe posiadasz to ogromnie polecam meksykańskie jaskinie.

Aby nacieszyć się w pełni Meksykiem, polecam pobyt minimum 2 tygodniowy. Wówczas znajdziecie czas nie tylko na eksplorację jaskiń, ale także na nurkowanie w Morzu Karaibskim (np z rekinami), zwiedzanie niezwykle interesujących pozostałości kultury Majów. Może uda wam się nawet zasmakować meksykańskiej „maniany”. („Maniana” – podejście do życia w sposób wyluzowany, spokojny i nieśpieszny. Zgoła inny od europejskiego podejścia.) Dlatego warto zaplanować kilka dni na relaks – to miejsce po prostu temu sprzyja. Poza tym Meksyk oferuje tak wiele atrakcji poza nurkowaniem, że z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.